Rajdowy Białystok

sp-bialystok

Witam!

Dopiero będe zaczynał swoją przygodę z KJS, chiałem sie zapytać jak odpowienio przygotować auto do tego sportu?

Mam do dyspozycji Fiata 125p. Auto jest z roku 88, całkowicie seryjne.

Mam do dyspozycji Parę gorszy na modyfikacje. Tylko problem jest w tym, że nie mam pojęcia od czego zacząc? Czy od wstawienia klatki, przeróbki mechanicze, a może jescze cos innego?

Z góry dziekuję za wszystkie podpowiedzi i rady

Pozdrawiam

9TEK

zapoznaj się z biblią :

[link widoczny dla zalogowanych]

jak przeczytasz i zostaną pytania , wtedy konkretnie

kwiatek

Zadzwon do naszego kolegi ktory do niedawna jezdzil wlasnie 125p
693278174
na pewno ci pomoze

Zygo Z Kolebocji

... i przyjdź jutro między 16-17.30 do Działu Obsługi Klienta na stacji AP. Porozmawiamy sobie o co ho w tym wszystkim.

Thombike

To tak jakby odświerze temat.
Zastanawiam się nad wyszykowaniem jakiegos truchła do zabawy w przyszłym sezonie.
Nie chodzi o to co zmieniac, bo właściwie poza osłoną silnika, wypruciem zbędnych bambetli i zmianą dolotu z filterm nie zamierzam robić w przyszłym sprzecie niczego specjalnego o tyle...qrna nie iwem co brać. Nie mam zamiaru szukać rakiety ale wolałbym unikać pojazdów typu 125 czy Caro...albo jak Lada. Owszem...fajnie i widowiskowo latają ale wymagają tez pana 'złota rączka" by były w stanie przelecieć bez awarii cały dystans...a na to nie mam czasu...po prostu.
Dobrze znam i zastanawiam sie nad dwiema opcjami - Renault Clio I...lub nawet II, Daewoo Lanos (nie powiem, mój faworyt:) ), inne...zayebiście tanie w zakupie i utrzymaniu.
Co wy byście wybierali?

_dookie

zależy od kwoty i preferencji. Jeśli chodzi tylko o zabawe to coś z napędem na tył, jakieś e30, patrz kolega Miezian 115konnym bmw robi robote Smile

Thombike

i tu własnie mamy poglądy odwrotne. bo zabawa ma być...tania. A tanio E30 to się nie kupi. Jż się orientowałem i jakieś struchlałe Pugi, Corsy i inne takie co to ludzie isę wyzbywają w cenie złomu to jakieś 500-600zł...niech bedzie nawet 900 w stanie do toczenia się. Licze ze na doprowadzenie tego do w miarę przyzwoitego stanu niech bedzie z 1000...i ready to flow Smile

na niepodłegłosci i barbórke sie nie wyrobie ale do przyszłego sezonu powinno wydać Smile

Leszek Janusz

Temat tłuczków-mój ulubiony Smile

Jeśli zależy Ci tylko na samej jedzie i zabawie nią a nie na wyniku to odpowiedź jest prosta.

Kup tego tłuczka, który przedstawia sobą najlepszy stan techniczny w stosunku do ceny.

Ja polecam w tej cenie np. CC lub Corsę/Astrę bo można relatywnie nie drogo kupić fanty rajdowe do nich i jest ich całkiem sporo jeśli oczywiście przestałoby Cię satysfakcjonować samo jeżdżenie Smile

Thombike

No celuję (z racji preferencji) w coś gabarytów Astry...czyli minimum te 4m..lub przynajmniej prawie 4.
Oczywiście, ze w tej chwili i na tym etapie myślę wyłącznie o tym by się fajnie pobawić w fajnie zorganizowanej imprezie w jakiejś tam rywalizacji z fajnymi ludźmi. A czy tylko to mi wystarczy..wiadomo, że to jest jak odkurzacz....wciąga i jedyne co nas ogranicza to $.

Leszek Janusz

Niestety musisz pamiętać, że takie pojazdy w tej cenie raczej są doświadczone przez korozję ew. po prostu zmęczone życiem i wyciskanie z nich siódmych potów podczas prób sportowych spowoduje, że mogą stać się dość szybko skarbonką bez dna ;/.

Zmysł i chęci do ubrudzenia się przy takim tłuczku są wpisane w cenie i nie unikniesz tego chyba, że masz zaprzyjaźnionego mechanika, który będzie Ci robił wszystko za free.

Thombike

Dlatego celuje w proste auta, w których remont można zrobić przysłowiowym "młotkiem i śrubokrętem" a do których jest masa części za grosze (nowych). Ale być może dzięki pewnym radom, choćby twoim, rozważę zmianę podejścia lub całkowicie je zmienię, dokładając trochę i kupując coś sensowniejszego co pozwoli mi skończyć bez stresu pierwszy start, pod warunkiem, że mnie nie poniesie fantazja;)
Chodzi mi po głowie własnie taki pomysł by szukac czegoś co już jest przygotowane do tej zabawy. Niby dorżej w zakupie ale taniej biorąc pod uwage komplet bambetli jakie juz sa zamontowane do pojazdu. tu jest wyłacznie problem tego rodzaju, że sam takiego auta dobrze nie kupię a jak zaznaczyłem to w innym temacie Wink

nie znam w tutejszych stronach zbyt wielu osób, które by mogły mi pomóc.

marcpol

Ja proponuję to czym sam jeżdżę, Peugeota 205. Auto tanie, niekorodujące, lekkie, wersje od 1.4 są całe szybkie, GTI 1.9 130 KM bardzo szybkie. Dużo części dedykowanych do sportu. Aktualnie mam takie 2 Peugeoty, jak chcesz to mogę Ci pokazać jak to jeździ.

Thombike

205 GTI..marzenie...nie dosć, że niemal nie wystepuje to jak już, niestety nie chodzą w cenie tanio przerobionego złomu...chyba ze są totalnie zdewastowane. 205 organoleptycznie to badałem tylko wersje 1.1 no to był..hmm..dramat Smile

I to co pamietam z tego auta to fakt, ze za cholere nie mogłem ustawić fotela tak by się normalnie do niego zmieścić. Może to była wada akurat tego modelu. Zapoznanie z wersja mocniejszą jest jak najbardziej zachęcające. Choć mam już 2 interesujące oferty to nie zaszkodzi się choćby zapoznać. rzuć mi na PW hasło gdzie i kiedy .

_dookie

szczerze jak chcesz po taniości to Fiat CC jest idealny Smile

budowa prosta jak maluch, części rajdowych cała masa, wszystko można dostać tanio do tego autka. Fajnie się prowadzi i w sumie fajne autko Smile

Takiego podstawowo zrobionego cc można nawet za 3tys kupic, także warto szukac Smile

Thombike

Mam niestety awersje do samochodów, które mają mniej niż 4m długości...no..3,70 to jeszcze ujdzie. Liczba czesci "rajdowych" nie odgrywa tu ...przynajmniej na razie zadnej roli bo nie ma to być jakieś poważne rajdowanie a raczej czysty fun. mam juz 3 kandydatów...jedna furka prowadzi, ze wzgledu na motor i rodzaj napędu...i sentyment jaki mam do tych aut. Własnie rozgrywa się czy bedzie stał pod blokiem i bedzie szykowany na niepodległości czy...będe musiał otrzeć łzy i odczekać.