Rajdowy Białystok

Seba

Dosyć trudne pytanie.

Jak zainteresować ludzi ścigających się po nocach, palących gumę czy tuningowców rajdami ?

Chodzi mi nie tylko o to co chcieliby zobaczyć na KJS-e czy innych imprezach organizowanych przez stowarzyszenie, ale także o wizerunek rajdów ktory by zachęcił ludzi do tego, żeby być cześcią naszej grupy - czyli rajdowców amatorów ( i nie tylko amatorów Very Happy

) ?

Czyli jak rozsiać masową propagandę Wink

W skrócie:

Jak możemy zainteresować ww osobników rajdami ?

I nie chodzi mi o dodatkowe próby 400 m itp.

kwiatek · Wysłany: Wto 21:39, 14 Mar 2006 Temat postu:

Jak?
.... a po co?

Seba · Wysłany: Czw 20:14, 16 Mar 2006 Temat postu:

Po co?

Jest wiele powodów, np. jeżeli tacy ludzie zaczną interesować się rajdami na większą skalę to napewno ktoś to zauważy - a to duża grupa klientów i to takich którzy potrafią dużo włożyć w swoje auto itp. itd.

W skrócie: może to pomóc załapać komuś budżet na starty itp. itd.

A może ktoś chce, żeby było bezpieczniej? Żeby było to zorganizowane? Zamiast scigania się po nocach na jakiś KJS-ik? I znowu, nie tylko bezpieczniej ale i marketingowo korzystniej itp. itd.

Poprostu jak pokazać, że można lepiej się bawić samochodem i więcej się nauczyć ?

Jakieś pomysły? Nikt, nic ?

kwiatek · Wysłany: Czw 21:07, 16 Mar 2006 Temat postu:

Seba widze ze starasz sie trafic w potrzeby inteligentnych osob, pochwalam to ale na paleniu gumy takich ze swieczka szukac...

Nie widze potrzeby zeby kogos na sile namawiac. Mozna conajwyzej bardziej reklamowac kjsy dla kibicow, jak ktos bardzo bedzie chcial to sam wystartuje.
Zrobisz ludziom impreze na 400metrow, przyjada, poscigaja sie nie wykorzystujac zadnych swoich umiejetnosci, ale jazda na probie nawet MRD nie bedzie dla nich ciekawa, przeciez tam wolno sie jedzie i jeszcze samochod mozna rozbic. a jak sie opony zdzieraja....

Jak ktos chce sie lansowac na 400metrow czy scigajac sie od swiatel do swiatel po nocach to prosze bardzo ale nie zrobisz z kogos takiego rajdowca. <b>Nie ma co uszczesliwiac na sile</b>.

Powinnismy sie skupic zeby np. w 2006 roku zorganizowac chociaz jedna probe typu kryterium MRD. Jak wyjdzie to w przyszlym sezonie 4 takie proby. W 2008 moznaby zrobic KJS do mistrzostw okregu. Jakos sie to rozwinie.

Po I nie rzucac sie na gleboka wode
po II nie lapac sie za wszystkie pomysly tylko zajac sie czyms konkretnym.

tak se mysle....

ALIEN_Rayle · Wysłany: Czw 21:56, 16 Mar 2006 Temat postu:

dobrze Kwiatek gada.mi sie nie chcialo tego pisac.nie sciagniesz goscia w bmw 540 na kjs czy cos w tym stylu.to za maly lans,za duze ryzyko itd.ogolnym problemem bialostockich kjsow czesto jest brak informacji dla ludzi interesujacych sie tym.wielu kibicow poprostu nie wie gdzie ,co i jak,bo nie ma nigdzie informacji.jakas reklama itd jak najbardziej ale pewnej grupy ludzi nie ma sensu i nie da sie zainteresowac i spoko.nie kazdy musi sie interesowac sportem samochodowym

Wasil\Macaveli · Wysłany: Czw 23:05, 16 Mar 2006 Temat postu:

Moim zdaniem bez sensu jest namawiania kogos czy wpajania mu milosci i checi do rajdow bo nic na sile z jednej strony a po drugie takich lanserow ktorzy woża sie po meiscie i w ten sposob chca podwyzszyc swoje EGO i wplynac na plytką i powierzchowną psychikę blacharek(lasek), to za cholere nie da rady i nie ma sensu!!! Jezeli ktos chapnie przynete na Kjs to tylko na takich imprezach,zoabczy jak to sie robi, jak sie jezdzi,poczuje klimat i wtedy załapie bakcyle,ale nic na siłe, bo to i tak nie przyniesie zadnego rezultatu pozytywnego. Popatrzą ludzie i sami sie zgloszą jak bedą chcieli zajac sie taką formą sportu!!!
Moj maly wywód na ten temat:)

_dookie · Wysłany: Pią 8:47, 17 Mar 2006 Temat postu:

MOje zdanie jest nieco odmienne. Uważam, żę typowi gumopalacze nie dadza sie wciagac. Jednak CI sciganci, ktorzy lubia sie po miescie ganiac, z checia przyjechali by na kjs. Sam znam kilka osób ktore pojechałyBY niestetyt, bo to nie ma płyty pod silnik, bo to opony slabe, bo to silnik za słaby. Dlatego włąsnie trzeba pokazac ze mozna najbarziej seryjnym samochodem jechac w rajdzie KJS.

Kwestia taka, jak im to pokazac Question

Powiem szczezre, ze realia sa takie, ze WIekszosc tych z BMW nie chce sie scigac w kjs, bo im sie nie opłaca. Lans i tak duzy.

P.S.- Feliks sory ze kazdy gada na włascicieli BMW, ale to taki lansowe auto Wink

no offense Very Happy

Seba · Wysłany: Pią 10:16, 17 Mar 2006 Temat postu:

OK rozumiem

To może inaczej.

Jak zainteresować tym sportem zwykłych ludzi?

Idealistyczny obraz wyglądałby tak:

Jest sobota/niedziela odbywa się jakieś cykliczne kryterium.
Dużo kibiców młodzi, starsi, ojcowie z synami itp. Smile

I słyszysz komentarze: oooo ten w polonezie nieźle śmiga, 2 tygodnie temu wygrał swoją klase i dostał puchar.. ahaa.. no niezły.. Wink

A za 2 tygodnie startuje syn Włodka, ciekawe czy się nie rozbije hehehe Wink

no o to mi chodzi, tylko mówie to jest obrazek zdecydowanie przesadzony, ale jak zainteresować ludzi?

Jest naprawdę dużo osób interesujących się motoryzacją jako taką, fajnie byłoby zrobić z tego niezłe widowisko. Takie, żeby ludzie sami chcięli spędzać czas na oglądaniu - alternatywa dla znudzonych piłką nożną? Wink

Ok rozleklamujemy się, ale czy to przyciągnie kogoś ?

RoGaL · Wysłany: Pią 12:45, 17 Mar 2006 Temat postu:

Jak juz wczesniej pisalem Cykliczne kryterium juz kiedys bylo ...... moze w malo medialnym miejscu ... ale bylo ....