Rajdowy Białystok

kwiatek

zapomniał wół jak cielęciem był

kjsy nie sa zenada
nie kazdego stac na ppzm czy 3 lige, a kjsy w tej formie sa duzo atrakcyjniejsze i bardziej zblizone do prawdziwych rajdow niz 5 lat temu

9TEK

moim skromnym zdaniem obecne kjsy są znacznie bardziej zbliżone do oesów rajdowych , jak zaczynałem zabawe w rajdowanie to można było nabawić sie choroby morskiej od ilości pachołków i ilości kreciołek po placu , NAPEWNO jest znacznie lepiej niz było

zielony_maluch

Panie Felix SUBARU dzieki za wyrazona opinie. Troszke sie z toba nie zgadzam. Uwazam ze rajd byl bardzo fajny. Proby byly krotkie i na to nie ma wplywu my tez bysmy chcieli je miec np taki podratowiec jak za dawnych czasów. Jeśli chodzi o ołtarz to miało być szybko i wymagająco ( tak na marginesie to my przez trawe lecielismy 5X wiec chyba jechales mocno zachowawczo Razz

) Plyty hmm to fakt bylo dziurawo fakt ale sam wiesz ze tam ciezko cos nowego bez dziurek. Proba PZM musiala sie odbyć ze wzgledów typowo technicznych poza tym cieżko jest w mieście znaleźć miejsce pewnie doskonale o tym wiesz. Co do prób szutrowych nie zapominaj ze srednia predkość ma być 50. A powiedz tak szczerze na rudej rzeczce ile moglo byc na twoim zegarku.

Ja uwazam ze bylo zajebiscie i mysle ze bardzo szybko. Nie zapominajmy ze to ma byc rajd dla wszystkich.

Feliks uwazam ze troszke niesprawiedliwie oceniles ten rajd.

Felix BMW

Wiedziałem że napiszesz "

Panie Felix SUBARU "

Oceniłem go pod względem innych kjsów pnp i reszty która była organiozwana u nas w bstoku i okolicach i wogóle . Ogólnie fajnie tylko uwazam ze w tamtym rok było lepiej no i na 11 listopada było jeszcze fajniej . Moje odczucia są takie a nie inne , nie przyczepiam sie o to ze kotlet był smaczny a dla drugiego nie , ze muzyki na sali zabrakło a miała być . Oceniam po przez pryzmat tego co kiedyć jeździłem . Rozmawiałem z Włodkiem i mówił mi o trasach jakie pierwotnie miały byc a jakie byly na sam koniec . Nadal uwazam ze mogło byc lepiej ale tez biore pod uwage przepisy jakie weszły i nie mam tu pretensji co do długości tylko o jakość tych prób. Pytanie jeszcze jedno : dlaczego np w Tomaszowie robią próby szybsze i powyzej 1 km . Nawet broda się temu przyglądał i przymkną oko . Wink

MlodyRally

zgodzę się felix z Tobą w jednej kwestii, płyty z pewnością można było ustawić inaczej.
ale poza tym.... próby w mieście muszą być, by ludzie wiedzieli że są u nas rajdy i w centrum miasta PZM jest chyba najbardziej optymalny.
co do szutrów, to jak już zielony wspomniał, trzeba jakoś zbić średnią prędkość, a nawrót jest najlepszą opcją. choć na podratowcu pozostawiał wiele do życzenia... 350m gaz nawrót 350m gaz, niestety nie za bardzo jest gdzie wcześniej się bezpiecznie obrócić.

Leszek Janusz

Wprawdzie dosyć wcześnie zakończyliśmy zabawę ale też dodam kilka słów od siebie.
Zgadzam się z Felixem, że próba na płytach mogłaby być lepiej ustawiona tzn. wytyczona na równiejszych jej fragmentach.
Co do Podratowca to tutaj masakrycznym brakiem retrospektywy wykazał się organizator. Podjazd pod górkę już w poprzednich edycjach sprawiał sporo problemów bo strasznie tam miękko w dodatku na hamowaniu i nie trudno o defekt chłodnicy jak ktoś wbije się przodem a wystarczyło użyć ciut inteligencji puścić wjazd za znakiem a wyjazd klasycznie i już by było bardziej po ludzku i zdrowiej dla aut.
Nie wiem jak jechało sie próby sportowe w warunkach bojowych ale z Wieśkiem mocno obawialiśmy się o cieniaska w perspektywnie pokonywania ich na czas.
Zdecydowanie po zimie i roztopach zrobiły się bardziej nie równe w stosunku do tego co było przy ich debiucie na naszych KJS-ach ale domyślam się,że równarka to dodatkowy koszt i zachód a rezygnacja na te cel z jednego dania raczej by nie była fajna.

To teraz ja będę Felixie pod ostrzałem za słowa krytyki bo tej nawet konstruktywnej nikt nie chce słuchać ;/

P.S. Wraca po raz kolejny sprawa typowo sportowych opon używanych przez zawodników głównie przyjezdnych. Regulamin był dostępny wcześniej jest tam jasno określona sprawa zakazu.
Nie spodziewam się aby ktoś z zawodników złożył protest ale start do próby czy nawet PKC jest obsługiwany przez licencjonowanych sędziów, którzy powinni na to zwracać uwagę i egzekwować przepisy chyba, że podchodzimy w ten sposób,że byłaby to nie popularna decyzja i nie można przyjezdnych wykluczyć skoro raczyli pokonać tyle km.

Seba

kwiatek -> bmką to muszę wystartować gdzieś ale pewnie jakąś wypożyczoną bo ciągnie mnie... ale jednak samemu budować to aż tak mnie nie ciągnie, niedrogo bmw challenge wychodzi start i się zastanawiam, żeby za jakiś czas coś tam pojechać Smile

wracając do tematu, szkoda Wiesława, szkoda cóż mogę napisać Sad

Leszek a o jakie oponki chodzi??? Toyo?? czy jakieś szutrówki?

Leszek Janusz

Np. Michelin slick z napsem "Competition use only"

kwiatek

lub zaloga saxo ktora zajela 3 miejsce w klasyfikacji generalnej jechal szutrowe proby na szutrowkach silverstone

seba > jak dasz dobra cene to ci moge wypozyczyc swoja beemke na caly sezon challengu

[ADMIN]: odnośnie BMW albo załóżcie nowy temat, albo skontaktujcie sie poza forum;)

Felix BMW

Łamią przepisy i dopuszczają ludzi z szutrowymi ( rajdowymi) oponami , to można złamać przepisy i długość trasy też pyknąć do 1,5 czy nawet 2 km

kwiatek

Szkoda ze na starcie pojawil sie tylko jeden samochod spod znaku BMW. Za to Robert pokazal sie w swoim BMW z bardzo dobrej strony. Jadac prawie seryjnym BMW objechal reszte bialostockich zalog. To moze taki znak dla innych ze warto zmienic auto na BMW

Smile

pozdro dla admina

zielony_maluch

Leszek kto nie chce sluchac konstuktywnej krytyki chyba tylko idiota. Chlopaki w duzej mierze pomagałem przy organizacji to naprawde jest kupe roboty i poswieconego czasu i szczerze mowiac jak czytam takie uwagi to mi troche przykro. Kiedys byly place to bylo za wolno za duzo slupków ogolnie be. Teraz sa szutry to jest dziurawo. Czy wy przypadkiem troche nie przesadzacie? Czy wy wiecie jak ciezko jest znaleźć dobry odcinek aby byl krety bez dziur i do tego mial 1km dlugości.

Sorki ale nie rozumiem czemu ma słuzyc wasza krytyka??? Jeśli chodzi o to aby dowalic organizatorowi to brawo mi sie przykro zrobiło bo miało być zajebiście ale wam jak zwykle było hmm... a szkoda gadać. organizator wykazał sie czym lesiu ???

Tak szczerze mowiac to po takich komentarzach to mi sie nie chce poswiecac tyle czasu zeby tylko uslyszec bywało lepiej.

Ja jechałem z kolesiem który 2 raz jechał w KJS i byl zachwycony swietnie sie bawił. I choc KIA mialo za mało mocy aby jakos mocno powalczyc w II klasie to chłop nie narzekal ani na dziury ani na przejebane nawroty choc byl bez recznego. On i ja poprostu sie zajebiscie bawilismy. I kiedys startowałem tez po to aby sie swietnie bawic dla atmosfery dla rywalizacji. A po co wy startujecie??? dla nagród i wygranej. A moze czas najwyzszy zmienic bryke na maluszka i nauczyc sie zabawy.

Mam nadzieje ze nikogo nie obrazilem to miala byc konstruktywna krytyka waszej krytyki Smile

GoBeR

zielony dobrze gadasz....

Krytykanci zachowują się jak niespełnieni rajdowcy, którzy chcieliby jeździć w dużych rajdach, ale zawsze stoi im coś na przeszkodzie.... Przyjedzie taki jeden z drugim na KJS'a, który z założenia ma być pierwszym krokiem w rajdowaniu i marudzi o byle gówno. Przyznam, że jak na mój gust to na tej imprezie było duuuuzo za dużo miejsc, gdzie potencjalny "świerzak" mógł się konkretnie rozpier.... To że Felix czy Leszek dają sobie radę z opanowaniem pojazdu wcale nie oznacza, że młody Kazio, któremu zachciało się przejechać w "rajdzie" swoim seryjnym Matizem da radę wyprowadzić swój bolid z poślizgu w lesie.... A przecież nikt nie sprawdza, czy ma klatkę i czy w ogóle nie jest jakim jebniętym świrem, który nagrał się w Need For Speed i myśli, że jest mistrzem kierownicy.

Panowie! Trochę ku**a szacunku we wkład pracy jaki ponieśli organizatorzy. Leszek a już Ty to powinieneś wiedzieć najlepiej ile trzeba się nachodzić... i porównaj ten rajd z tymi organizowanymi jeszcze jak Cię kręciło organizowanie.

Tyle moich wypocin. Zielony wcale się nie dziwię, że Ci się odechciewa brać udział w organizacji. Ja bym się chyba na następny raz wypiął i powiedział... a kręćcie sie panowie wokół słupka 40 razy aż się porzygacie...

Leszek Janusz

Momencik ale zachodzi chyba delikatne nieporozumienie ;] Żeby było jasne choć i tak to wielokrotnie pisałem - imprezy w stosunku do tych sprzed roku czy więcej są O NIEBO LEPSZE. Byłem w komisji sportu, sam próbowałem coś zrobić aby nasze imprezy stały się coraz fajniejsze i wiem ile to czasu i energii wymaga jednak żeby było jasne tam gdzie mnie nie szanują to nie zamierzam współpracować i na tym skończyła się moja przygoda w pomocy organizacji KJS-ów.
Gratuluję w związku tym Zielonemu, Zygo czy Włodkowi chęci, zaparcia oraz umiejętności w rozmowie z włodarzami klubu, że potrafili jednak coś wywalczyć imprezy są jednak lepsze. Nie wiem jak to zrobili, co poświęcili ale na pewno nasze imprezy są coraz lepsze. Także tą kwestię mamy ustaloną i bez sensu będzie przytaczanie po raz kolejny takich argumentów.
Jak po każdym rajdzie jest dyskusja.
Krytyka ma na celu zwrócenie uwagi na niedociągnięcia w samej imprezie aby poprawić organizację kolejnych imprez. Część osób jest wniebowzięta tym KJS-em i super, że im się podobało. Jeśli jednak są uwagi od osób, które widziały już kilka imprez i mają pewne doświadczenie w tym sporcie to może nie warto ich lekceważyć z racji tylko tej, że ktoś się napracował i za to powinien dostać min. "Order zasługi dla kraju" Wink

Łaciaty

Noooo dobrze skoro wszyscy coś piszą to i ja skrobnę parę słów.

Kwiatek ja wiem ze ty jesteś BMW Lubisz BMW chciałbyś jeździć BMW Budujesz BMW I jedyne słuszne to BMW ale ... pokaz nam jak sie jeździ BMW zamiast podkreślać na każdym kroku jakie to fajne jest BMW. Ja wybrałem przedni napęd i nie wykluczam w przyszłości jazdy tyłem ale texty typu:"BMW BMW BMW BMW" są hmmmm dziwne (tylko nie bierz do siebie 80% tego textu to ma być JOKE ).

W tym miejscu chciałem pogratulować Robertowi w pełni zasłużonego wyniku (Gratuluje dlatego ze był z nas wszystkich najszybszy najlepiej ogarniał swój sprzęt i do tego był chyba bezbłędny a nie dlatego ze jeździ BMW) Wielkie GRATULACJE

Panowie i panie trzeba ogłosić poszukiwania jakiejś CACY foty bo na następnych dyplomach zobaczymy CZERWONE BMW Smile

Co do opini Felixa Subaru To nie mam takiego doświadczenia PAPIKOWEGO jak on ale w zeszłym roku bylem na Papiku w suwałkach i tam (jeszcze na starych przepisach) była tylko jedna próba szutrowa. Wiec to co zaserwowali nam organizatorzy Podlaskiego było o niebo fajniejsze. Fakt tylko kilometr. Fakt dziurawo
Fakt nierówno ale mimo wszystko zaczęło to pachnąć prawdziwymi oesami. Nawrot na Podratowcu rzeczywiście porażka mnie na dohamowaniu do nawrotu wyrzuciło na pobocze z którego sam wyjechać już nie moglem a przy okazji wbiłem chłodnice w wiatrak :/ Zresztą patrząc na wyniki nie tylko ja miałem tam problemy. Jak by nierówno było to są rajdy wiec test kierowców i ich maszyn..... dla mnie wszystko sie zgadza. Pod względem atrakcyjności te krótkie dziurawe próby na szutrze były dla mnie bez porównania fajniejsze niż np. ołtarz albo pnp (swoją drogą naprawdę dziurawe --> półośki Wiesiek/ Radek)

Mi sie nie podobało:

1.Przerwa na zmianę opon i posiłek 20 minut ciut mało. Jak odkręciłem pozapiekane koła to nie wiedziałem co mam robić w pozostałe 5 minut czy jeść bigos czy biec do lasu sie odlać. Jak bym nie miał pomocy to pewnie bym nie dokręcił swoich profesjonalnych 2-ch szutrówek FRIGO SPORT Wink

2. I pani organizator?/obserwator? ta na starcie rajdu w koszulce WRC nie wiem kim była ale zachowywała sie jak wykładowca z filmu "chłopaki nie płaczą". Jak na prośbe asystentki aby przegzaminowac spóźnionego na egzamin studenta odpowiedział "Droga koleżanko taka pobłażliwość wobec studentów jest niedopuszczalna!
Gotowi pomyśleć że my tu jesteśmy dla nich!!"

Zielony tak to już jest ze wszyscy narzekają tak po prostu żeby ponarzekać. Wszystkim nie dogodzisz i dobrze o tym wiesz. Jak byś chciał to dla:

Felixa 60km ostrego odcinka najlepiej równego
Kwiatka puchar PODLASKIE BMW BMW BMW Wink

Łaciatego wyrównane szutry i najlepiej nie za szybkie
Radek/MłodyRally 0-ero drzew Razz

ktostam równy Asfalt
Ktostam dziurawy Asfalt itp itd

Łaciaty mówi że było zajebiście!!! Choć dzięki naszym opiniom widać ze mogłoby być jeszcze lepiej.

Zresztą Admin nie spać!! można uruchomić ankietę:
"JAK OCENIASZ RAJD PODLASKI" i cztery wersje odpowiedzi
a) Było zajebiście mimo ograniczonych możliwości organizatora
b) Było zajebiście ale można by było zrobić lepiej.
c) Było słabo zrobiłbym to zupełnie inaczej (zgłaszam sie na ochotnika do organizacji następnego rajdu)
d) Totalne dno niech organizatorzy strzelą sobie w głowy chcemy powrotu słupoklandii!!!

PS. Wielki ukłon z podziękowaniami dla sędziów którzy twardo startowali wpisywali i mierzyli nam czasy walcząc w lasach z komarami!!!!

FINITO (fē nē'tō) Twisted Evil

MlodyRally

Ankieta już umieszczona;)

osobiście uważam, że narzekanie na zbyt dziurawy szuter jest... ciut żałosne. dla amatorów równiutkich nawierzchni są wyścigi płaskie. a rajdy to jak ktoś wcześniej wspomniał sprawdzenie zarówno załogi jak i auta.
mi nie podobała się konfiguracja próby na płytach (i jak widzę nie jestem sam) no i nawrót na Podratowcu. ale poza tym, było przejezdne bez większego problemu.

jeszcze raz powiem jak w relacji. z rajdu na rajd piszę że takiej imprezy jeszcze nie było i tym razem zrobiłem to z czystym sumieniem. oby tak dalej.

Leszek Janusz

Zastanówmy się tylko do kogo są skierowane te imprezy bo moim zdaniem do jak najszerszej grupy odbiorców, która ma potencjalnie chęć dalej kontynuować zajawkę.
Jak chłopaczek przyjedzie na jakiś KJS taty autkiem i mu poobrywa zderzaki, czy kółka zrobi kwadratowe to raczej będzie to jego ostatnia impreza a tego byśmy nie chcieli. Gober pisze, że jego zdaniem jak dla amatorów było zbyt szybko.
Po prostu dochodzimy do punktu rozwoju gdzie zwykły KJS robi się nie wystarczający a nie ma floty/czasy czy z innych powodów nie można pójść wyżej.
Co teraz zrobić: ciągnąć KJS w kierunku coraz fajniejszym/szybszym aby zadowolić starych wyjadaczy kosztem potencjalnej drogiej nauki tych naprawdę początkujących??

P.S. Odpowiedź druga jest ciut tendencyjna i w zły sposób sformułowana bo zawsze można zrobić coś lepiej i będzie wynik fałszywie dodatni Wink

kwiatek

Przydalo by sie rozdzielic imprezy
robic dwie eliminacje okregu takie jak rajd podlaski z probami szutrowymi, odpowiednio wyzszym wpisowem i "rozmachem"

i robic tez ze trzy imprezy mniejsze
skupione tylko na rownych miejskich placach, nie za szybkie i latwe nawigacyjnie.

np. na pzm ustawic cos w rodzaju okrazenia bez zadnych zbednych slupkow, z wykorzystaniem dwoch szczytow
na elektrocieplowni ustawic duza osemke i przejazd np. 3 okrazen.
na lotnisku wykorzystac tylko oltarz i to bez betonowych plyt
reasumujac zrobic takie proby zeby synek mogl od taty wziac samochod, pojechac z pilotem bez zadnego doswiadczenia i ani nie zdemolowac samochodu, ani nie pomylic trasy i na takich mini KJSach - imprezach klubowych nie robic zadnych wynalazkow, nagrod, kotletow, tak zeby bylo jak najtaniej - przyblizyc sie do prawdziwych amatorow

jakub482

Cóż może wypowie się totalny amator (czyli ja )dla mnie było super prócz płyt bo tam można było trochę bardziej oznaczyć trasę czytać (złapałem tam taryfę) ale to drobnostka pilota wina to zawsze jego wina . Się wkurzam bo zawsze dostaje baty nie wiem chyba muszę się zapisać ponownie na kurs prawa jazdy i coraz bardziej się przekonuje że to wina moich umiejętności a nie samochodu. Co do szutrów następnym razem to ja mam idealne pod domem (kręte równe no i szerokie i zapraszam 34 km za Białymstokiem. Trochę lipa że impreza integracyjna się nieudała do końca ale rozumiem zmęczenie wzięło górą sam ledwo wróciłem o 5 do domu .
PS Chłopaki jak wy to robicie że takie dobre czasy trzaskacie zacznijcie starty w wyższych ligach KJS już nie dla was

Gudan

To był mój 4 rajd nie wiem jakie były wcześniejsze ale za to mogę powiedzieć że ten był zajefajny. Jestem amatorem, pierwszy raz jechałem po szutrach trochę się bałem ale jechałem na maksa. Na podratowcu była guóeczka w którą uderzyłem skrzynią biegów ale nie narzekam. Moim uniakiem jeżdżę codziennie do pracy i nie przeszkadzały mi dziurawe drogi. Ciesze się że szutry były bo zobaczyłem jak to jest wchodzić w zakręty bokami.
Pozdrawiam.